Jelczem w Himalaje! 


Master Truck to nie tylko szansa na świetną zabawę, ale przede wszystkim poznanie ciekawych osób i inicjatyw. Jedną z tych, której szczegóły działania mieliśmy okazję poznać, była Fundacja Pietrowicz Śladami Uczestników- dbamy o pamięć polskich wypraw w góry wysokie.

Maciej Pietrowicz, który jest pomysłodawcą przedsięwzięcia, udzielił nam garści informacji na temat celów i sposobów realizacji misji fundacji. Jak się dowiedzieliśmy, jej ideą jest uchronienie od zapomnienia historii uczestników wypraw ubiegłego wieku, kultywowanie nawiązywania do polskich akcentów i tradycji, a przede wszystkim wspieranie humanitarnie potrzebujących.

Członkowie tej organizacji podejmują szereg niesamowitych inicjatyw, które przez swoją unikatowość zwracają uwagę na działania fundacji. Jedną z takich jest powielanie sposobu odbywania podróży polskich himalaistów w latach 80. Co to znaczy? Otóż kiedyś wyprawy w Himalaje i Karakorum odbywały się przy użyciu niezawodnego Jelcza serii 315, 316, lub 315-M. Bez tej maszyny, można by się porwać na stwierdzenie, że nie byłoby sukcesu Kukuczki, Rutkiewicz czy Wielickiego. Podczas rozmowy z panem Maciejem dowiedzieliśmy się, że aktualnie wyprawy w Himalaje wciąż są ponawiane i używany jest do tego jeden himalajski Jelcz serii 300 (któremu już niedługo stuknie 30letni okres służenia😊) , który został pozyskany z wojska. Model jest inny z uwagi na to, że tamte egzemplarze nie zachowały się do tego czasu, jednak ten dwuosiowy staruszek technicznie jest niemal taki sam! Członkowie fundacji poprzez podejmowane działania chcą, przypomnieć karkołomne zadanie z jakimi mieli do czynienia kierowcy wypraw oraz jakie duże znaczenie dla polskiego himalaizmu odegrała ta historyczna ciężarówka. Co ciekawe, w 1969, podczas wyprawy Jelczem w góry wysokie podróż trwała 28 dni! Dla porównania teraz członkom organizacji udało się pokonać tę trasę w 36 dni. Z uwagi na sytuację militarną, możliwym było jedynie dotarcie do granicy z Pakistanem, co i tak jest ogromnym wyczynem! Wszyscy zgodnie twierdzą, ze inicjatywa ta warta jest dotarcia do szerszego grona i zwrócenia uwagi na cudowną idee tego przedsięwzięcia.


W naszych ofertach nie dostaniesz możliwości jazdy zabytkową furą. Czy to dobrze czy źle? Ciężko rozstrzygnąć 😎

Gdyby ktoś preferował nowa flotę aut to zerknijcie na nasze oferty, które oferują jazdę nowymi ciągnikami siodłowymi!
tel. 500 800 870

rekrutacja@luksmann.pl

https://luksmann.pl

 

źródło: https://www.facebook.com/sladamiuczestnikow/